Pisnąłem zaskocozny kiedy Naruto mnie pocałował. Od razu, bez namysłu zarzuciłem ręce na jego szyję i oddałem pocałunek. W tym samym czasie Uzumaki złapał mnie za biodra i przyciągnął do siebie najbliej jak sie tylko da. Jęknąłem cicho czując jak blondyn przesufa językiem po mojej dolnej wardze. Ochoczo otworzyłem usta a Naruto z chęcia skorzystał z okazji. Błądził językiem w moich ustach uważnie badając każdy ich skrawek jednocześnie pogłębiając coraz bardziej pocałunek. W końcu zabrakło mi powietrza i odsunałem się lekko od Naruto jedncoześnie rozdzielając nasze usta między którymi pozostała mała stróżka śliny. Starałem się opanować swoje emocje jednak nie mineła chwila jak znowu dopadłem do ust liska - nie wiedzieć czemu Uzumaki kojarzył mi sie z tym zwierzakiem - i zacząłem żarliwie oddawać każdy jego pocaunek jednocześnie coraz mocniej oplatając rękoma jego szyję i ciagnac jedną ręką jego włosy. Z ust Uzumakiego uciekło kilka jęków automatycznie pochłoniętych przez moje usta gdy szarpałem mocniej za jaego włosy. Kiedyw końcu odsunęliśmy się od siebie oparłem czoło o jego i spojrzałem Naruto w oczy
- Wow - szepnąłem unosząc koniuszek ust do góry
< Naruto? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz