Będcąc pod wodą złapałem chłopaka za nogę i pociągnąłem go pod wodę. Jaka była zdziwiona mina Naruto gdy otworzył oczy i zobaczył moją twarz na której widniał delikatny uśmiech.
- Nie daruję ci! - krzyknął gdy obydwoje wypłynęliśmy na powierzchnie
- Daj spokój - uśmiechnąłem się podpływając bliżej niego oraz patrząc w oczy Uzumakiemu. Przechyliłem głowę lekko w prawą stronę i uśmiechnąłem się szerzej
Naruto?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz