piątek, 16 października 2015

Od Lory C.D. Elise

Spojrzałam na dziewczynę. Była to brunetka wyższa i ewidentnie trochę starsza ode mnie. Wydawała się być miłą osobą, a ja nie należałam do nieufnych więc odpowiedziałam.
- Lory - znów uważnie przyjżałam się dziewczynie i zmarszczyłam brwi - Widziałam cię już parę razy. Przyszłaś tu tydzień temu, zgadza się?
- Tak - uśmiechnęła się.
- Jak to możliwe, że jesteś uy już od siemu dni, a ja jeszcze cię nie poznałam? 
- Nie wiem - wzruszyła ramionami - Widoczonie na lekcjach jakoś nie zwróciłyśmy na siebię uwagi, a w czasie wolym się mijałyśmy.
- Możliwe... - zamyśliłam się. Zastanawiałam się czyją córką może być Elise - Gdzie mieszkasz? - spytałam w końcu.
- W domku Heremsa. Jeszcze nie wiem kto jest moją matką. 
- No cóż. Ja jestem córką Ateny, mieszkam w szóstce. 
- Ok. W takim razie jeszcze się spotkamy. 
Nagle nad głową dziewczyny pojawił się tajemniczy znak. Z początku był niewyraźny więc zmrużyłam oczy żeby go lepiej zobaczyć. Po chwili znak stał się całkiem czytelny, a ja otworzyłam szeroko oczy zdziwiona i szczęśliwa jednocześnie.  
- O tak, spotkamy się...siostro...

Elise?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz